Zaczęło się od jednej malutkiej filiżanki w "Kredensie", a skończyło na całym garniturze do kawy. To jest po prostu najśmieszniejszy słowacki serial od czasów Ľudovíta Štúra. Buchnite "Kavej"!
czwartek, 21 listopada 2024
wtorek, 22 października 2024
Lásky v Istanbule (2024/SK)
Gdyby dodać turecki dubbing i polskiego lektora, widzowie w naszym kraju mogliby dać się zwieść i żyć w przekonaniu, że to produkcjach turecka (to przecież komplement, kto już kręci lepszą romantykę...!?;) Tyle że zamiast zwaśnionych rodów, tajemnic z przeszłości czy jakiejś nieszczęśnicy, mamy tu piękną drużynę na służbie Jej Królewskiej Mości (Słowacji), tfu, Miłości, a jeden z głównych bohaterów, zupełnie spokojnie mógłby zapraszać petentów do placówki, parafrazując klasyka: Jestem ambasadorem miłości, spotkajmy się w urzędzie przyjemności, nie ma tu kolejek, każdy jest numerem jeden ;) [1]
poniedziałek, 14 października 2024
Pewnego razu na dzikim wschodzie/Vojna policajtov (2024/SK)
Gdyby Miky Miko mówił po francusku, a akcja toczyła się w Marsylii a nie w Koszycach, pewnie byłby hit międzynarodowy, a tak... to nie wiem, co będzie;)
Zresztą scena z poniższego kadru przypomniała mi fragment serialu "Bezkrani/Braquo" (można obejrzeć tu), inny był jej charakter, nie swojego "opłakiwali"..., skojarzenie takie to jednak dla słowackiego kina policyjnego duży komplement.
niedziela, 4 sierpnia 2024
Dovolená s Andělem (1952/ČSR): Upiór wczasów
Tytułowy bohater, Gustav Anděl (Jaroslav Marvan), to typowy upiór wczasów (już pierwsze minuty filmu przywiodły mi na myśl ten oto wiersz w wykonaniu Ireny Kwiatkowskiej), skierowany na urlop w ramach letniego wypoczynku organizowanego przez ROH (Revoluční odborové hnutí/Pracowniczy ruch rewolucyjny - powszechna organizacja społeczna w Republice Czechosłowackiej, w której członkostwo było obowiązkowe i automatyczne). To ten typ obywatela, który ze wszystkiego jest niezadowolony, wszystko go irytuje, a w szczególności towarzystwo innych ludzi.
piątek, 2 sierpnia 2024
Dobar dan, dobro došli: Chorwacja w słowackich i czeskich filmach i serialach + bonus dla gurmanów
Słowacy i Czesi chyba jednak bardziej kochają Chorwację, przynajmniej na ekranach - cztery filmy i dwa seriale mówią same za siebie, przegrywamy w przedbiegach. Przejrzyjmy się więc w cieniu, co słonko widziało☺
wtorek, 6 lutego 2024
Invalid (2023/SK): "Tak mnie to wku...ia".
Czarna komedia, wychodniarski western osadzony w zlatých 90-tých, gdzieś we wschodniej Słowacji z miejscowym Winnetou i Oldem Shatterhandem vel. Szybki Laco, który pomimo kłód rzucanych pod bezwładne nogi, odpala się ten ostatni raz, w słusznej sprawie. A lont jest naprawdę krótki. Film w reżyserii Jonáša Karáska zachwycił słowackich i czeskich widzów. I co najmniej jednego w Polsce;)
![]() |
Źródło: CinemArt |
niedziela, 4 lutego 2024
Pomocník (1981/SK): "W Palánku od zawsze jadało się tak, jak gdzie indziej modlono - do szaleństwa".
Adaptacja tej powieści Ladislava
Balleka, w odróżnieniu od filmu Južná pošta (można o nim
przeczytać tu), pozostaje zdecydowanie wierniejsza oryginałowi.
Autor scenariusza Ondrej Šulaj nie wchodzi z pisarzem w polemikę, nie zmienia
faktów, nie buduje postaci zupełnie od nowa. Wprawdzie obszerna fabuła powieści
została skrócona, ale poprzez skondensowanie treści, symbole czy drobne
epizody, niewiele jest wątków, których w filmie zabrakło. Film w reżyserii Zoro Záhona, w 1982 roku reprezentując Czechosłowację, kandydował do Oskara w kategorii Najlepszy Film Nieanglojęzyczny.
środa, 24 stycznia 2024
Marmoladkowy Outlander: Eliška a Damián (2023/CZ)
Coraz więcej podróżników w czasie ostatnio. Desant, czy aby na pewno tylko serialowy? Sama nie tak dawno przemierzając ulicę natknęłam się na pewnego Lancelota, na widok którego jeden z przechodniów zatrzymał się i do swojej towarzyszki oniemiały skonstatował: podróżnik w czasie. Też przystanęłam, żeby jednak stwierdzić, że ten nasz Lancelot nazbyt pewnym krokiem Grodzką przemierzał. Tym razem więc zwykły przebieraniec;)
![]() |
Foto: pixabay/Adalhelma |
Subskrybuj:
Posty (Atom)